A miało być tak pięknie…

Niedawno opublikowaliśmy post „Wspomnień czar”, który pokrótce przedstawił przewrotne losy naszego Klubu w minionym roku.

Mamy nowy rok a wraz z nim mieliśmy nowe nadzieje … tak, niestety, mieliśmy. Rozwiały je dwa ostatnie mecze Stalówki. Dwie porażki zielono-czarnych oraz dwa zwycięstwa lidera z Puław, praktycznie pozbawiły nas szans na awans do 2 ligi.

Spotkanie przed rundą.

Tuż przed pierwszym meczem Stalówki – 12 marca, odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli SKSSW z Prezydentem Stalowej Woli Lucjuszem Nadbereżnym, przedstawicielami Urzędu Miasta, władzami Klubu oraz dyrekcją PCPN. Tematem była oczywiście obecna sytuacja Klubu(na dzień spotkania), plany na przyszłość, zmiana herbu, itd. Prezydent podtrzymał obietnice z ubiegłego roku. Powiedział, że utrzyma finansowanie Klubu na poziomie, który pozwoli walczyć o awans a w przypadku awansu zapewni finansowanie na stabilnym poziomie. Prezydent stawiał zarządowi Klubu jasny cel – awans. Padło pytanie: „ a co jak nie awansujemy ?”.Odpowiedź Pana Prezydenta -” rozwiązanie atomowe”. Włodarz nie rozwijał tego wątku ale z niecierpliwością czekamy na objaśnienie tego planu. Zarząd Klubu wyraził zadowolenie z otrzymanych do tej pory środków finasowych od miasta i stwierdził, że pozwalają one na bieżące funkcjonowanie Klubu. Prezes i dyrektor zapewniali, że nowi zawodnicy nie są gorsi od tych, którzy odeszli. Zakontraktowani piłkarze gwarantują taki sam a nawet wyższy poziom. Transfery były konsultowane z trenerem. Zespół miał w każdym meczu walczyć o zwycięstwo i o mistrzostwo 3 ligi.

Zmiana herbu …

Podyktowana była m. in. względami estetycznymi, chęcią zaczęcia nowego etapu z nowym logo, itd. Kibice wyrazili swoją negatywną opinię na temat zmiany herbu i wręczyli odpowiednie pismo na ręce Prezydenta. Nie wdając się w szczegóły zakończyliśmy dyskusje. Delegacja Kibiców wyszła ze spotkania w miarę zadowolona. Wygląda na to, że współpraca na linii miasto – Klub przebiega dobrze, wszyscy są zadowoleni i mają/mieli jeden cel – awans zespołu na centralny szczebel rozgrywek. Pozostało nam dopingować Stalówkę i czekać na Rozwój wydarzeń. Równia pochyła…W pierwszym meczu przy Hutniczej udało się osiągnąć sukces, pokonując Avię 1:0 . Później nie było już tak kolorowo. Zanosi się na kolejny sezon w 3 lidze i dalej ” wariant oszczędnościowy. W tym miejscu wracamy do Prezydenta i jego „atomowego rozwiązania”. Wszyscy jesteśmy ciekawi jakie kroki / działania i kiedy będą podjęte. Wydaje się, że nie ma co czekać do czerwca. Czy ktoś – właściciel ma jakiś pomysł na Stal? Miało być pięknie i profesjonalnie, wyszło jak wyszło. To już trzecie podejście. Czy profesjonalnego Klubu nie należy budować od zatrudnienia profesjonalistów? Był Pan Nowak, był Pan Solecki, mamy Pana Czubata. Czy oszczędności, pewnie wymuszone, dają komfort pracy? Pytań jest wiele, mniej konkretnych odpowiedzi.

Z kibicowskim pozdrowieniem Hej Stal !!!

Leave a Reply